Skąd pochodzą ziemniaki do obiadu? Już niedługo sprawdzisz to w swoim smartfonie!

Zaczęło się kilka lat temu we Francji. Potentat branży spożywczej i nie tylko, jakim jest Carrefour oraz znany wszystkim IBM połączyli siły w imię najwyższej jakości produktów. Brzmi jak średniej klasy chwyt reklamowy, jednak ten akurat jest prawdą. Wszystko przez włączenie do gry technologii opartej o blockchain.

Od sadzonki do wykopków

Wszystko opiera się na innowacyjnym i bardzo rozbudowanym systemie raportowania informacji na temat konkretnych produktów. Zarówno rolnik, jak i producent a w końcu kupujący, będzie doskonale wiedział, jaką drogę przeszło np dane warzywo, nim trafiło do sklepu.

Mało tego, z opakowania będzie można wyczytać takie informacje jak data wsadzenia, zbiorów, a nawet dane geolokalizacyjne danego pola. Gdy dodam, że wszystkie informacje są na bieżąco kodowane i nic ich nie może zmienić, to brzmi już całkiem nieźle, czyż nie?

Dane na opakowaniu

Wszystkie zebrane w ten sposób dane są dostępne w postaci specjalnego kodu QR, który można zeskanować za pomocą każdego smartfona z dostępem do internetu. W Polsce pierwszym tego typu produktem będą ziemniaki. Już niebawem w sieci sklepów Carrefour będzie można spotkać już tego typu opakowania i sprawdzić dokładne pochodzenie ziemniaków.

Zapewne nie wszyscy od razu się na nie rzucą. Większości zapewne nie przyjdzie do głowy, aby skanować i sprawdzać pochodzenie obiadowego menu. Jednak dla wszystkich chcących świadomie podejmować zakupy, będzie to bardzo duże udogodnienie. Zwłaszcza że dzięki temu kodowi będziesz mógł pobrać informacje o rodzaju pestycydów, jakie zostały użyte do danych warzyw.