Czy inwestycja w esport się opłaca? Gerard Pique uważa, że tak!

Czy inwestycja w esport się opłaca? Gerard Pique uważa, że tak!
fot. unsplash.com

Ostatnio świat obiegła informacja, że gracz FC Barcelony, Gerard Pique razem z Ibai zakładają organizację sportową ze slotem ligi LoL. Inwestorzy przyglądają się temu z umiarkowanym entuzjazmem mając w pamięci, jak poprzednicy rezygnowali albo też tracili swoje fortuny. Jednak Pique I Ibai są dobrej myśli.

Dwóch walecznych

Gerard Pique w ciągu swojej kariery zapracował na miano jednego z najlepszych obrońców w kraju. Ten reprezentant Hiszpanii, który na codzień gra w barwach katalońskiej Barcy ma również nosa do interesów. Dlatego też postanowił zainwestować w rozwiązania przyszłości, jakim jest esport. Nie robi tego jednak sam.

Jego partnerem w interesach jest Ibai „Ibai” Llanos, jeden z najpopularniejszych hiszpańskich streamerów. Na filmie promującym nowe przedsięwzięcie można zauważyć niezwykły optymizm oraz przemyślane, nastawione na długofalowe działania teamu dwóch niezwykłych hiszpańskich osobowości. 

Slot w SuperLidze

Gerard Pique I Ibai Llanos kupili wspólnie slot w SuperLidze, odpowiednikowi najwyższego szczebla hiszpańskich rozgrywek League of Legends. Nabywając go, zobowiązali się jednocześnie do stworzenia organizacji sportowej z dywizją LoL-a. Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że slot miał kosztować około 300 000 euro. 

Inwestycja w esport

Nie jest już niczym specjalnie nowym. Mali i więksi biznesmeni zajmują się tym tematem już od wielu lat. Nie przynosi on jednak obiecanych zysków w krótkim czasie, przez co wielu z nich upada lub zwyczajnie sprzedaje swoje udziały. To jest naprawdę ciężki kawałek chleba, jednak dla osoby orientującej się w temacie, może być przepustką do jeszcze większych zysków.