Rok 2023 pod znakiem rozgrywek VALORANT. Szykują się ciekawe roszady!
Aby dostać się do rozgrywek VALORANT w ligach partnerskich pod patronatem Riot Games, trzeba przejść przez specjalne kwalifikacje. Ci, którzy zostaną zaakceptowani, z pewnością otrzymają spory zastrzyk gotówki. Jest więc o co walczyć!
Poważne podejście
Firma Riot Games niezwykle poważnie podchodzi do organizacji esportowych rozgrywek w obrębie własnych gier. Wystarczy popatrzeć na ligę League of Legends, gdzie każde wydarzenie urasta do rangi największych rozgrywek. O stworzeniu nowej Ligii myślano już w ubiegłym roku, jednak dopiero teraz sprawa ta nabiera większego tempa. Dość powiedzieć, że liga partnerska VALORANT to przede wszystkim ogromne gratyfikacje finansowe dla uczestników.
Zobacz również: Największy festiwal Riot Games już w Polsce!
Na początek trzy ligi
Riot Games zastrzega, że na początku chce stworzyć przynajmniej trzy ligi podzielone regionami. Będzie więc azjatycka, europejska oraz amerykańska. Nie każdy jednak może się tam znaleźć i zakłada się, że niektóre organizacje już odpadły z procesu weryfikacji. Są to między innymi Luminosity, Complexity i New York Fury.
Boli to tym bardziej, że rozgrywki w lidze partnerskiej VALORANT któremu patronuje Riot Games łączą się z ogromnymi korzyściami. To nie tylko prestiż, ale i około półtora miliona dolarów wpływów rocznie. Co prawda nie każda drużyna może liczyć aż na tak ogromne wsparcie, jednak minimalny przelew na konto wybranych drużyn to 600 tysięcy dolarów. Nawet taka suma robi niemałe wrażenie!